Badania jednoznacznie dowodzą, że krzyki i kary są nieskuteczne, poza tym sprawiają, że dzieci nie potrafią odnaleźć się we współczesnym świecie. I choć większość z nas zdaje sobie z tego sprawę, to zdarza się, że nie jesteśmy w stanie opanować emocji i wybuchamy. Jak sobie z tym poradzić? Pomoże ci w tym Nicola Schmidt - wykładowczyni, dziennikarka naukowa i autorka bestsellerów o rozwoju dziecka. Przekazała już tysiącom rodziców, jak w sposób empatyczny i pełny ciepła nawiązać kontakt z dzieckiem i samym sobą. Teraz ty możesz skorzystać z jej rad. Dzięki tej książce:nauczysz się, jak zachować spokój i sterować swoimi reakcjami, kiedy czujesz, że zaraz wybuchniesz.Dowiesz się, co dzieje się w mózgu dziecka, które jest krytykowane i obrażane.wyćwiczysz takie sposoby postępowania, aby krok po kroku realnie i trwale wzmocnić swoją więź z dzieckiem. Trzymasz w ręku poradnik, który sprawi, że u dziecka zaczniesz szukać możliwości, a nie deficytów, oraz upewni cię, że miłością i okazaniem zrozumienia można (prawie) wszystko naprawić.
UWAGI:
Bibliografia, netografia na stronach 291-297.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
W osobistej rozmowie Jesper Juul opowiada o tym, co najważniejsze w relacjach z dziećmi: o rezygnacji z pozycji siły i poważnym traktowaniu ich potrzeb. Poczucie własnej wartości, nauka odpowiedzialności, rozwiązywanie sytuacji konfliktowych, problemy w szkole te i wiele innych kwestii pojawiają się w tej książce. Jedną z nich jest chęć bycia naprawdę dostrzeżonym przez dorosłych. Wbrew pozorom nie jest to wcale łatwe. Podpowiada, jak kochać dzieci, żeby czuły, że są kochane, jak rozwiązywać konflikty rodzące się wokół władzy w rodzinie i jak może wyglądać prawdziwie osobista rozmowa z dzieckiem. Słowo "wychowanie" zawiera wyraźną jednostronność oddziaływania między dorosłym i dzieckiem. Ja wolę mówić o relacji rodzica z dzieckiem, bo w prawdziwej relacji obie strony podlegają "wychowaniu". Zasadnicze dla mnie pytanie brzmi: jak mogę przekazać swojemu dziecku poczucie, że ma ono istotną wewnętrzną wartość? Nazywamy to poczuciem własnej wartości. Bo jeśli to się uda, to samo z siebie będzie zachowywało się "dobrze", bez żadnej dodatkowej tresury. Podłoga jest czasami lepszym wychowawcą niż niejeden rodzic: bo kiedy trzylatek wspina się na wysokie krzesło, to podłoga nauczy go, że upadek może bardzo boleć. Podłoga nie krytykuje i nie obwinia, co, niestety, często robią rodzice: "A nie mówiłem ci, żebyś nie wchodził na to krzesło! Jesteś niegrzeczny, nie słuchasz taty!". Takie słowa są zupełnie zbyteczne, bo bardziej bolą niż sam upadek. Zostawiają dziecko z piętnem "złego dziecka".
UWAGI:
Na okł. : Autor Twojego kompetentnego dziecka.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni